Powrót
Data dodania: 2010-05-25
Tak, właśnie jestem nie konsekwentna, ale co tam. Nie mogę się rozstać z blogiem, często tu zaglądam, więc postanowiłam wrócić na chwilę i pokazać kilka fotek naszej Gieni, w której mieszkamy od dwóch miesięcy... trochę historii
to salon... pierwszy wieczór w nowym domku. Nasz syn, który w lutym skończył trzy lata nie mógł sie nacieszyć swoim pokojem...brakuje jeszcze dekoracji na oknach, ale to z czasem, czekam na inspiracje
to już w oczekiwaniu na gości w niedzielę wielkonocną...
Najmłodszego odwiedził zajączek
i jeszcze jeden koszyczek...
sypialnia