My pozwoliliśmy sobie na "mały" urlop nad morzem a w naszej Giani trwały prace związane z ułożeniem ins. elektrycznej, alarmowej. Nie miałam pojęcia, że to takie trudne, ustalić gdzie światło, włącznik, kontakt na tym etapie to straszne wiedzieć już na pewno gdzie co będzie stać, wisieć itp... bardzo się na pociliśmy przy tym, acha najgorsze, że o niczym nie można zapomnieć. oprócz elektryka zawitali panowie od ocieplania dachu... zaczyna robić się przyjemnie i miło. Fotki z tego etapu później bo jeszcze w aparacie... brak czasu
Trwają prace przy tarasie nad garażem.
Gdy wróciliśmy z urlopu tej budki drewnianej już nie było, było posprzątane, aż miło.
W tym tygodniu mają dojechać drzwi wyjściowe na taras oraz okno do salonu panoramiczne,